Grudzień to czas niecierpliwego wyczekiwania świąt i świętego Mikołaja. Atmosferę radosnego podekscytowania czuć było w naszym przedszkolu – dosłownie! Woń suszonych owoców, którymi dekorowaliśmy choinkę, pomarańczy nadziewanych pomarańczami, którymi obdarowaliśmy naszych rodziców oraz siana, którym wysłany został nasz żłobek nie pozostawiały wątpliwości, że święta są tuż-tuż.
 Do tego piękne dekoracje- gwiazdki, śnieżynki, aniołki, choinki, łańcuchy i mieniące się bombki cieszyły nasze oczy i umilały czas wytężonych prób do przedstawienia świątecznego – w tym roku scenariusz przeniósł nas na Bliski Wschód, gdzie Trzej Mędrcy wędrowali niestrudzenie w poszukiwaniu stosownych darów dla nowonarodzonego Jezusa i wreszcie udali się do stajenki, by złożyć mu pokłon.
Myśl o świętym Mikołaju nie dawała nam jednak spokoju – mimo codziennych prób znaleźliśmy czas by przygotować listy do Świętego i wybrać się na pocztę by go wysłać. W tym roku mieliśmy na uwadze nie tylko nasze marzenia i potrzeby, ale pomyśleliśmy także o potrzebach innych – zaangażowaliśmy się w akcję ‘Szlachetna paczka’ i byliśmy bardzo dumni z darów, które z pomocą naszych rodziców udało się zgromadzić na rzecz innych dzieci i ich rodzin.
Last but not the least – wizyta w fabryce św. Mikołaja – przyjazne elfy oprowadziły nas w nadziei, że pomożemy rozwiązać zagadkę zaginionych sań Mikołaja. Po zmierzeniu się z wieloma wymagającymi zadaniami misja zakończyła się powodzeniem i doprowadziła nas do spotkania z samym świętym!