Marzec w przedszkolu EU Kids upłynął przede wszystkim pod znakiem nadchodzącej wiosny. Przez cały miesiąc z ogromną ulgą odnotowywaliśmy kolejne znaki świadczące o odejściu zimy i z jeszcze większą niecierpliwością wypatrywaliśmy tych, które świadczyłyby o zbliżaniu się wiosny.
Zbyt zniecierpliwieni, by doczekać pojawienia się Zielonej Pani w naszych okolicach, postanowiliśmy poczuć wiosenną aurę nieco wcześniej – przygotowane przez nas dekoracje zamieniły nasze przedszkole w kwitnącą łąkę, gdzie wśród barwnych kwiatów unoszą się biedronki, motyle, pszczółki i jaskółki.
Zmiana aury pozwoliła nam też w pełni cieszyć się zabawami w naszym ogrodzie – na nowo emocji dostarczają nam zacięte rozgrywki piłki nożnej i długie spacery po lesie.
Wreszcie w pierwszym dniu wiosny, uzbrojeni w szkła powiększające, aparaty fotograficzne i własnoręcznie wykonane lornetki wybraliśmy się na poszukiwanie Pani Wiosny. Nieustraszeni poszukiwacze w trzech drużynach podążali zielonymi tropami, analizując każdy z nich uważnie i uwieczniając na zdjęciach, które posłużyły do stworzenia mini wystawy fotograficznej.
Początek marca Ladybirds spędziły w przestrzeni kosmicznej – poznawaliśmy planety Układu Słonecznego, gwiazdy, komety i inne ciała niebieskie; naśladowaliśmy ich ruch, próbowaliśmy dociec ich historii i pochodzenia. Zbadawszy kosmos, wróciliśmy na planetę Ziemię, gdzie podczas naszej nieobecności zaszły wielkie zmiany- nadeszła wiosna! Zajęliśmy się zatem wnikliwą obserwacją przyrody właśnie pod kątem oznak, świadczących o nadejściu kolejnej pory roku. Prowadząc kalendarz pogody zweryfikowaliśmy przysłowie ‘w marcu jak w garcu’- odnotowaliśmy zarówno słońce, wiatr, deszcz, jak i śnieg, a nawet burzę!
Wnikliwie przyjrzeliśmy się też procesowi wzrostu roślin zarówno w przedszkolu – hodując szczypiorek i rzeżuchę, które większości naszych przedszkolaków bardzo smakowały, jak i na zewnątrz – przyglądając się i poznając nazwy kwiatów (snowdrop, daffodil, crocus, hyacinth, tulip) i roślin (moss, sprout, bud, leaf, tree, ) w ogrodzie i lesie. W wiosennej euforii nie zapomnieliśmy jednak o literkach! Poznawaliśmy alfabet odtwarzając jego elementy z użyciem różnych tworzyw, włącznie z nami samymi.
W związku z wieloma zmianami pogodowymi, grupa motylków wykorzystała tę okazję by przypomnieć sobie, oraz rozszerzyć, słownictwo związane z pogodą. Opisywaliśmy różne warunki pogodowe i towarzyszące im nastroje. Każde dziecko określało swoje samopoczucie w zmiennych warunkach pogodowych. Nazywaliśmy poszczególne pory roku i pogodę jaka je charakteryzuje. Wraz z Cheeky Monkey i jego przyjacielem, Lwem Rorym, wybraliśmy się na plac zabaw. Tam pogoda również płatała nam figle, jednak my byliśmy na to przygotowani. Grupa Butterflies dzielnie pomagała Cheeky’emu i Rory’emu zmieniać ich konkretne części garderoby, co nie było łatwym zadaniem, gdyż musieliśmy precyzyjnie dopasowywać ubranka do poszczególnych części ciała. Korzystając z okazji poszerzyliśmy nasze słownictwo dotyczące ubrań. Po wizytach na placu zabaw, postanowiliśmy odwiedzić farmę Farmera Browna. Poznaliśmy jego zwierzątka (a cow, a sheep, a duck, a hen, a horse, a cat, a dog), nauczyliśmy się o nich piosenek i obejrzeliśmy historyjkę. Ponadto, wraz z Farmerem Brownem wybraliśmy się na przejażdżkę traktorem. Jednak, aby móc się zabrać, każdy z motylków musiał udowodnić, że zna podstawowe przepisy ruchu drogowego. Wykonaliśmy własną sygnalizację świetną. Dodatkowo, zasady ruchu utrwalaliśmy i obserwowaliśmy podczas naszych spacerów w ramach poszukiwania pierwszych oznak wiosny. Wiele czasu poświęciliśmy obserwacjom, rozmowom i opisom zmian jakie zachodziły w pogodzie podczas przyjścia wiosny. Prowadziliśmy dokumentację, która została umieszczona na grupowych plakatach.
W pierwszym tygodniu marca, grupa Bees zapoznała się ze słownictwem dotyczącym zabawek (truck, ball, airplane, teddy bear, xylophone, plush rabbit, doll, train, crane). Dzieci opowiadały o swoich ulubionych zabawkach (toys) – czym najbardziej lubią się bawić, opisywały je pod względem rozmiaru (big, small), koloru i wyglądu. Z okazji Dnia Kobiet (8 marca) rozmawialiśmy również o tym, jak chłopcy/mężczyźni powinni zachowywać się w stosunku do dziewczynek/kobiet.
W kolejnym tygodniu zajęliśmy się tematyką zawodów/profesji (occupations) i poznaliśmy słownictwo z tym związane (cook, doctor, policeman, fireman, nurse, teacher, engineer, soccer player, bus/taxi driver, mechanic, hairdresser). Pszczółki opowiadały, czym na co dzień zajmują się ich rodzice/dziadkowie, omówiliśmy, na czym dokładnie polega praca ludzi wykonujących zawody podane powyżej, oraz kim dzieciaczki chciałyby zostać kiedy dorosną, jaki jest ich wymarzony zawód.
Ostatnie dwa tygodnie marca w grupie Bees dotyczyły tematyki wiosennej (spring theme). Scharakteryzowaliśmy tę porę roku – omówiliśmy sobie jej charakterystyczne cechy, jakie różnice są pomiędzy wiosną a innymi porami roku, jak zmienia się krajobraz, co można robić na świeżym powietrzu, gdy jest ładna pogoda (np.: riding a bike, running, playing on the playground) oraz zapoznaliśmy się ze słownictwem (umbrella, rain, boots, puddle, tulips, chick, robin, worm, rainbow, blossom, blooming tree, flower bud). Wspomnieliśmy sobie także o poskim przysłowiu „W marcu jak w garncu” – dzieci zastanawiały się, co ono dokładnie oznacza.
Następnym etapem naszych „wiosennych” rozważań było słownictwo związane z sadzeniem roślin (planting seeds, watering seeds, plant sprouting, seedling). Omówiliśmy, co krok po kroku należy zrobić i co jest potrzebne, by poprawnie roślinka rosła (podlewanie, odpowiednie nasłonecznienie, itp.). Dzięki temu, dzieciaczki zapamiętają, co należy zrobić, kiedy następnym razem będą chciały same posadzić swoją własną roślinkę lub kwiatka.
Mimo ogromu wrażeń jakich dostarczyło naszym przedszkolakom nadejście wiosny, Maluchy nie zaniedbywały swoich pasji i zainteresowań. Dziewczynki przygotowywały się i wzięły udział w przedstawieniu baletowym.